Wycieczka do Łodzi

Jolanta Prudlak Kategoria: PSP w Nowej Brzeźnicy

Opublikowano: 19 listopada 2017 Odsłony: 1919

W dniu 7 listopada uczniowie klas siódmych wraz z opiekunami – Jolantą Prudlak, Renatą Kulińską, Justyną Szkopiak i Iwoną Wawrowicz wybrali się na wycieczkę integracyjną do Łodzi. Uczniowie integrowali się poprzez wspólną zabawę, rywalizację, przy okazji poznając nowoczesne technologie filmowe oraz biorąc czynny udział w doświadczeniach w Eksperymentarium.

Pierwszą z atrakcji była gra w kręgle, czyli bowling, która okazała się niepowtarzalną formą zabawy i aktywnego spędzania wolnego czasu. Nikt nie przypuszczał jednak, że czekała nas jeszcze bardziej emocjonująca atrakcja – Laser Arena – coś dla prawdziwych twardzieli! Centrum gier laserowych zaoferowało nam grę w laserowy paint ball. To doskonała zabawa ruchowa, w której liczą się spryt, inteligencja i analiza ciągle zmieniającej się sytuacji. Wyposażeni w broń laserową i specjalne kamizelki rywalizowaliśmy ze sobą o miano lidera. Rozgrywka odbywała się w laserowym labiryncie z oponami, drewnianymi skrzyniami, metalowymi beczkami, lampami UV oraz fluorescencyjnym graffiti, które razem połączone z profesjonalnym nagłośnieniem, efektami świetlnymi, generatorem mgły, tworzyły niezapomniany klimat.

Łącząc przyjemne z pożytecznym nie zapomnieliśmy jednak o nauce, która jak wiadomo nie polega jedynie na wzorach i abstrakcyjnych teoriach – dlatego też, kolejnym punktem wycieczki było Eksperymentarium. Wzięliśmy tam udział w zajęciach interaktywnych, które zilustrowały prawa fizyki, zjawiska magnetyczne i pomogły zrozumieć zasady logiki („Lewitująca piłka”, „Głowa na tacy”, „Nurek Kartezjusza”). Atrakcją był również kosmiczny Vortex Tunel,  w którym oszukiwane przez efekty świetlne i dźwiękowe zmysły szalały! Na zakończenie,  ale niekoniecznie na ostudzenie naszych emocji wybraliśmy się na projekcję filmu ‘Thor Randarok’ w wersji 4D. Czuliśmy się jak prawdziwi podróżnicy do przyszłości – zniewalające efekty działające na nasze zmysły – mgła, błyski piorunów, zapachy, a nawet wiatr – to wszystko z pozycji widza w sali filmowej wywołało w nas niesamowite emocje. Nie sposób też nie wspomnieć, że wszystko to odbywało się na fotelach, które również poddane były prawom fizyki i poruszały się w tempie rozgrywanej na ekranie akcji. Dzięki temu każdy z nas mógł poczuć się niemalże jak bohater filmu. Nie dało się ukryć, że dzień bogaty w tak różnorodne atrakcje wywołał w każdym z nas nie tylko niezapomniane wrażenia, ale również emocje, które wspominamy do dzisiaj.